Darmowa dostawa od 129,00 zł
INFORMUJEMY, ŻE ZAMÓWIENIA ZAWIERAJĄCE PRODUKTY Z KRÓTKĄ DATĄ WAŻNOŚCI POWINNY ZOSTAĆ OPŁACONE W DNIU ZAKUPU, A NIEUREGULOWANIE PŁANOŚCI BĘDZIE SKUTKOWAŁO ICH ANULOWANIEM. DZIĘKUJEMY.
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Dezodoranty naturalne - zdrowa alternatywa dla antyperspirantów

2022-08-05
Dezodoranty naturalne - zdrowa alternatywa dla antyperspirantów

Większość z nas nie wyobraża sobie porannej higieny bez użycia dezodorantu lub antyperspirantu. Sięgamy po coraz silniejsze preparaty, żeby tylko uniknąć mokrych plam na ubraniach i zapobiec wydzielaniu się nieprzyjemnego zapachu. Czy w pogoni za „24h-świeżością” nie schodzi na drugi plan nasze zdrowie? I czy istnieje alternatywa dla klasycznych drogeryjnych blokerów?

Naturalna pielęgnacja rozszerza ekspansję na kolejne kategorie produktów. Nie mogło zatem zabraknąć w jej repertuarze dezodorantów. Nic dziwnego, jeżeli weźmiemy pod lupę skład typowych kosmetyków, których celem jest hamowanie wydzielanie potu. Ale już tutaj pojawia się duży znak zapytania. Czy to całe pocenie się jest aż takie złe?

Pocenie się jest naturalne i zdrowe

Producenci dezodorantów i antyperspirantów stworzyli w naszej świadomości dosyć trwały, aczkolwiek fałszywy obraz potu jako symbolu zaniedbania i braku właściwej higieny osobistej. Pocenie się jest jednak naturalną reakcją organizmu, oczyszczającą go z toksyn i chroniącą przed przegrzaniem. Sam pot jest bezwonny, za nieprzyjemny zapach odpowiedzialne są bakterie korzystające z ciepłego i wilgotnego środowiska spoconej skóry. Do tego jeszcze dochodzą takie czynniki jak stres, emocje, hormony, okres dojrzewania, styl życia, choroba, przyjmowane leki, rodzaj materiału ubrań, które nosimy, a także, a może przede wszystkim: dieta.

Oczywiście są też odchylenia od normy – nadmierna potliwość może być objawem różnych schorzeń oraz wskazówką, że w organizmie „coś jest nie tak” – wówczas niezbędna jest wizyta u lekarza. Kosmetyki, których zadaniem jest ograniczenie pocenia się zaburzają naturalny rytm naszego ciała i zwykle zawierają wiele sztucznych składników, które mają niekorzystny wpływ na nasze zdrowie.

Czym różni się dezodorant od antyperspirantu?

Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jaka jest różnica między dezodorantem a antyperspirantem, gdyż nasza uwaga skierowana jest na obietnicy produktu i na tym, jakie funkcje ma spełniać. Rolą tych ostatnich jest blokowanie pocenia. Dzieje się tak za sprawą dodatku różnych składników, z których najwięcej kontrowersji budzi aluminium. Wszystko dlatego, że inwazyjnie wpływa na pracę gruczołów potowych. Zbyt częste stosowanie antyperspirantu może prowadzić do zaburzeń pracy tych organów, a konsekwencji do problemów zdrowotnych. Dezodoranty, podobnie zresztą jak antyperspiranty, mają za zadanie neutralizować nieprzyjemny zapach. Różnica polega na tym, że nie hamują one wydzielania potu. Teoretycznie oznaczałoby to, że na próżno możemy szukać w ich składzie problematycznych substancji. W praktyce bywa jednak różnie, dlatego sami producenci kosmetyków odcinają się od tematu, wyraźnie oznaczając na opakowaniach „bez aluminium”.

Niebezpieczne składniki w antyperspirantach i dezodorantach

Aluminium to tylko wierzchołek góry lodowej. „Czarna lista” szkodliwych substancji w popularnych antyperspirantach i dezodorantach jest znacznie dłuższa i może budzić niepokój wśród osób, które przywiązują wagę do zdrowego trybu życia.

Wróćmy jednak jeszcze na chwilę do głównego sprawcy zamieszania. Tak, jak wspomnieliśmy, aluminium zatyka pory, przez co hamuje naturalny sposób na pozbycie się toksyn z organizmu. Po pewnym czasie sole glinu przenikają przez skórę, gdzie zaczynają się gromadzić. Codzienne stosowanie kosmetyków z tym składnikiem to ryzyko wystąpienia poważnych problemów skórnych. Ale to nie koniec. Glin ma znacznie cięższe grzechy na sumieniu. Może mieć działanie genotoksyczne i estrogenne, podrażniać układ immunologiczny i przyczyniać się do raka piersi. Ponieważ przy podwyższonych dawkach aluminium odkłada się w mózgu, wiąże się go również z chorobą Alzheimera.

Parabeny to powszechnie znane środki konserwujące w kosmetykach, które niekoniecznie cieszą się dobrą opinią. Mogą zaburzać równowagę hormonalną organizmu, zwiększać ryzyko nowotworów – w tym szczególnie raka piersi, powodować alergię oraz wiele innych problemów zdrowotnych.

Triclosan jest uznawany za sprawcę alergii oraz zaburzeń hormonalnych. Ten przeciwbakteryjny syntetyczny związek jest zakazany w niektórych krajach i także powoduje ryzyko zachorowania na raka.

Ftalany zaburzają gospodarkę hormonalną organizmu i przyczyniają się do powstawania stanów zapalnych.

Niechlubną sławą cieszą się także syntetyczne substancje zapachowe. Ponieważ łatwo przenikają przez skórę i gromadzą się w tkankach są często odpowiedzialne za poważne reakcje alergiczne, zaburzenia hormonalne i inne poważne dolegliwości. Największym problemem jest to, że producenci nie są zobowiązani do podawania w składzie produktu konkretnej substancji zapachowej, dlatego zazwyczaj pod ogólnym pojęciem „perfume” może się kryć tysiące substancji chemicznych.

Dlaczego warto używać naturalne dezodoranty?

W odróżnieniu od klasycznych preparatów drogeryjnych, których skład wywołuje u nas ciarki na skórze, dezodoranty naturalne zawierają substancje neutralne dla ciała. Bazą większości produktów jest soda oczyszczona, która zapobiega mnożeniu się bakterii odpowiedzialnych za przykrą woń potu. Innymi często spotykanymi składnikami, które również wykazują działanie bakteriobójcze są olej kokosowy oraz naturalne olejki eteryczne. Te ostatnie nadają kosmetykom odświeżający, delikatny zapach. Ze względu na swoje dobroczynne właściwości w recepturach dezodorantów stosuje się również: masło shea, witaminę E, różnego rodzaju glinki, skrobię ziemniaczaną, ziemię okrzemkową czy wszechstronny aloes. Dzięki takiemu repertuarowi składników nie maskujesz sztucznie problemu, ale pozbędziesz się niekomfortowego uczucia towarzyszącego poceniu się.

Stosowanie naturalnych kosmetyków to nie tylko korzyść dla Twojego zdrowia, ale także dla Twoich ubrań. Winowajca odpowiedzialny za żółte plamy pod pachami na koszulach i T-shirtach odnaleziony! To właśnie zawarte w antyperspirantach aluminium, które wchodzi w niepożądane reakcje z białkiem potu. Naturalne dezodoranty nie powinny brudzić odzieży. Należy tylko pamiętać, żeby nakładać cienką warstwę preparatu, a przed założeniem ubrania odczekać, aż się dostatecznie wchłonie.

Ekologiczny dezodorant Cztery Szpaki – produkt doskonały?

W naszym sklepie posiadamy dezodoranty polskiej marki Cztery Szpaki. Są to bardzo skuteczne produkty, które absorbują przykry zapach, działają bakteriobójczo i łagodzą podrażnienia. Zamknięte w szklanym opakowaniu, które podlegają recyklingowi, są idealną propozycją dla osób ceniących ekologiczne rozwiązania i działających zgodnie z zasadą zero waste. Naturalny dezodorant w kremie jest bardzo wydajny i z łatwością aplikuje się na skórę. Dostępny jest w dwóch wersjach: cytrusowo-ziołowej i bezzapachowej.

Opjca bezzapachowa dezodorantu nie zawiera w swoim składzie sody oczyszczonej, dlatego będzie uniwersalna w zastosowaniu i będzie odpowiednia dla każdego rodzaju skóry. Niektórzy z kolei mogą odczuwać lekki dyskomfort przy używaniu wersji cytrusowo-ziołowej. Produkt ten zawiera bowiem cenną sodę oczyszczoną, która może jednak uczulać osoby z delikatną skórą, zwłaszcza jeśli stosują produkt tuż po goleniu pach. I tak płynnie przechodzimy do kolejnej wątpliwości, która wiążę się ze stosowaniem tego rodzaju preparatów kosmetycznych:

Czy dezodoranty naturalne mogą uczulać?

Choć produkty te są bezpieczne i zawierają same naturalne składniki pochodzenia roślinnego bez chemii i konserwantów, to po ich zastosowaniu może pojawić się uczulenie. Reakcja alergiczna jest kwestią indywidualną. Dlatego zawsze warto wykonać próbę uczuleniową. To co, w dezodorantach naturalnych najbardziej zwraca uwagę to właśnie soda oczyszczona. Jest to świetny składnik antybakteryjny, który neutralizuje nieprzyjemny zapach, jednak u niektórych może powodować podrażnienia.

W NAKO poza bezzapachową wersją Czterech Szpaków mamy jeszcze inne alternatywy preparatów bez sody oczyszczonej. Pierwszą z nich jest dezodorant marki Make Me Bio przeznaczony dla wrażliwej skóry. Zawartość aloesu i oliwy z oliwek uspokoją skórę nawet najbardziej wymagających miłośników pielęgnacji naturalnej. Druga opcja to naturalny męski dezodorant w sztyfcie ZEW for men z ekstraktem z czarnej huby. Produkt nie zawiera alkoholu, który może wysuszać skórę, za to sprawdzi się dla każdego typu skóry – nawet tej ze skłonnością do alergii.

Czy dezodoranty naturalne są skuteczne?

Last but not least: jak to jest ze skutecznością naturalnych dezodorantów? Wiele osób, które rozpoczyna swoją przygodę z tego rodzaju produktami, szybko ją zarzuca. Zniechęcenia wynika z braku natychmiastowego rezultatu. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że etap przejścia z chemicznych, drogeryjnych antyperspirantów wymaga czasu i przyzwyczajenia skóry do nowego, przyjaznego środowiska. Taki detoks może trwać kilka dni, a nawet 2-4 tygodnie, podczas którego organizm wyrzuca resztki toksyn i szkodliwych substancji, a gruczoły odblokowują się i wracają do normalnej pracy. Niektórzy w tym czasie mogą wręcz intensywniej się pocić, co może budzić wątpliwości co do skuteczności produktów naturalnych. Warto jednak przeczekać ten moment i zadbać o swoje zdrowie w dłuższej perspektywie.

Zaufane Opinie IdoSell
4.80 / 5.00 138 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-03-08
Wszystko super, produkty świetnej jakości i szybka dostawa❤️
2023-09-05
błyskawiczna realizacja ! polecam!
pixel